Wreszcie nadeszła pogoda, dzięki której dostaniemy w
sklepach pierwsze nowalijki wyhodowane w naturalny sposób!
Taką nowalijką dostępną z początkiem maja (chociaż pewnie trzeba będzie dłużej poczekać) jest rzodkiewka,
która to była przeze mnie w dzieciństwie nazywana głupią… Kiedyś nie
przepadałam za nią, ale jak poznałam jej właściwości lecznicze i wartości
odżywcze to nawet smak się polepszył!
Moc drzemiąca w rzodkiewce:
- Błonnik – regulujący trawienie
- Witamina C ( w 100 g miąższu ok. 15mg)
- Witaminy z grupy B – poprawiające pracę systemu nerwowego oraz przyswajanie składników z pokarmu
- Potas
- Wapń
- Żelazo
- Siarka
- Cynk
- Fluor
Kochane (już teraz) rzodkiewki poprawiają Nasze samopoczucie
oraz dbają o Nasz zdrowy wygląd. Radzę ich jeść jak najwięcej, oczywiście surowych!
Recykling food z rzodkiewki!
Zachęcam także do jedzenie liści z rzodkiewki, tych w
kształcie serduszka. Są bardzo bogate w witaminy i żelazo, polecane dla osób
anemicznych! Świetnie smakują, jako dodatek do sałatek.
Na zaparcia:
Utarte na drobnej tarce rzodkiewki wymieszać z miodem i
zażywać na czczo po łyżeczce.
Na wybielanie dłoni:
Utrzeć kilka rzodkiewek i wycisnąć z nich sok. Zmieszać go w
proporcji 1:3 z sokiem cytryny i wcierać w dłonie po wcześniejszym umyciu i
osuszeniu.
Przeciw bólom woreczka żółciowego
Sok z rzodkiewek wymieszany pół na pół z sokiem z marchwi
pić przez 2 tygodnie po pół szklanki dziennie, najlepiej na czczo.
A więc rośnij rzodkiewko, rośnij ;)
No proszę, nigdy nie słyszałam tyle informacji o rzodkiewce.. będę musiała się zaopatrzyć, bo mąż bardzo lubi :-)
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubię rzodkiewkę ;) fajnie było poczytać na jej temat
OdpowiedzUsuńnigdy nie przepadałam za rzodkiewkami, a w tym roku wprost je uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je wrzucać do miseczki i jeść jak orzeszki czy czipsy :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubie rzodkiewki;)
OdpowiedzUsuńlubię rzodkiewkę ale ze swojego ogródka!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rzodkiewki, szczególnie z działki mojego dziadka:D
OdpowiedzUsuń