Mój mąż kocha kaszę gryczaną, dlatego często gości na naszym
stole. Jest ona jednak czymś więcej jak tylko dodatkiem. Jej właściwości, bowiem
są niezastąpione.
Ten post pisany jest specjalnie dla męża, który już nie musi
mnie przekonywać do kaszy…
Trochę o składzie:
Zawiera dużo białka, które potrzebne jest do odbudowywania
komórek w organizmie. W ziarnach gryki znajduje się mnóstwo fosforu, żelaza,
wapnia, potasu i magnezu, a także witaminy z grupy B oraz witamina P, (rutyna).
Nie zawiera glutenu!
Trochę o mocy:
- polecana na ukojenie nerwów (wit. B wspomaga układ nerwowy)
- łagodzi objawy stresu
- także poprawia pamięć!
- przeciwdziała anemii dzięki dużej ilości żelaza!
- popoprawia pracę mózgu (magnez)
- reguluje trawienie (dzięki błonnikowi)
- wzmacnia odporność organizmu (rutyna)
źródło: Natura i ty luty 2009
źródło: Natura i ty luty 2009
Także zmęczeni, depresyjni, zestresowani ludzie: Jedzcie
kasze gryczaną ;)
Lubię i często jem; Kilka dni temu wpadłam na płatki gryczane - są świetne solo i w połączeniu z...twarogiem :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować te płatki... A Twaróg to nasz ulubiony gość do kaszy ;)
UsuńTo prawda, że kasza gryczana jest zaraz po jęczmiennej najzdrowszą kaszą?
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://www.vigorup.pl