Jak co roku małe wampiry czatują na naszą krew,
doprowadzając nas tym samym do białej (chociaż czerwonej od ugryzień) gorączki.
To wrogowie nr 1 letnich grillów i imprez plenerowych. Mowa oczywiście o
komarach…
Zainspirowana
własnymi czerwonymi bąblami na rękach postanowiłam rozpocząć walkę z
komarami! Oczywiście moim orężem będzie MOC pochodząca z NATURY
Postanowiłam przetestować kilka domowych sposobów walki z
komarami, zobaczymy na ile skutecznie!
OLEJEK
ODSTRASZAJĄCY
1 część
liści laurowych
4 części
mięty
2 części
rozmarynu
1 część
liści lawendy (zastąpiłam olejkiem aromatycznym)
1 część
liści pietruszki
Sposób
przygotowania:
Suszone
zioła zalać oliwą (dowolną) w szklanym słoju, na trzy cm powyżej poziomu
listków. Postawić w słonecznym miejscu (np. na balkonie) na 14 dni. Przecedzić
przez gazę i zlać do ciemnej, szklanej buteleczki. Dodać olejek eteryczny
(lawendowy, goździkowy, szałwiowy, do wyboru) i wymieszać. Olejkiem przecierać
miejsca za uszami, szyję czoło i ramiona.
OLEJEK
EKSPRESOWY
Do 200 ml
oliwy z oliwek dodać po 5 kropli olejku goździkowego i lawendowego oraz 2
krople paczulowego. Wymieszać używać jak wyżej.
PŁYN
ODSTRASZAJĄCY
15 g
suszonego piołunu (do kupienia w sklepach zielarskich)
8 kropli
olejku lawendowego
2 łyżki
wódki 40%
Szklanka wrzącej
wody
Sposób
przygotowania:
Włożyć
piołun do kubka i zalać szklanką wrzącej wody. Przykryć pokrywką. Po godzinie
napar przecedzić do słoika przez sitko. Dodać wódkę i olejek. Zakręcić słoik i
schować do lodówki. Stosować przy każdym wyjściu, mocząc wacik w płynie i
przecierać odsłonięte części ciała i czubek głowy.
Próbujcie,
napiszcie wasze relacje z pola walki, ja będę informowała Was na bieżąco!
Więcej szczegółów na Facebooku!
Jestem po ostatnim cała pogryziona! Niestety, komary gryzły nawet wtedy kiedy wypsikana środkiem grałam w badmintona z tatą z taką intensywnością, że lotka wymiękła :) Zawsze było pełno komarów, ale w tym roku jest tragedia.
OdpowiedzUsuńWspółczuję! Faktycznie w tym roku ciężko jest odgonić się od tych insektów... jak już Cię pogryzą to możesz bąble przecieraćczosnkiem, cebulą piertuszką (nacią), albo babką lancetowatą, jeszcze opiszę w poście!
UsuńKurcze, nigdy nie próbowałam takich sposobów na komary, ale chyba warto, bo w tym roku już nic nie działa! Taaaka plaga...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewa
www.la-garderobe.pl
Genialne przepisy :D
OdpowiedzUsuń