niedziela, 27 października 2013

Zmieścić kilka pasji w jednej głowie...

Post będzie bardziej prywatny, mniej naturalny, choć postaram się by był równie ciekawy! W zasadzie chcę się trochę wytłumaczyć (sama przed sobą) dlaczego w ostatnich dwóch tygodniach tak mało działo się u mnie na blogu! Otóż przygotowywałam się do kiermaszu rękodzieła. To moja druga acz podobnie ważna pasja (których mam jeszcze kilka, pozwolę sobie kiedyś na dłuży opis w tym temacie) ! Biżuterię tworzę już od 6 lat. Próbowałam różnych metod czy technik. Zaczynałam od tzw. „zwyklaczków” z drutu i koralika. Później szukałam ciekawej formy do powieszenia, np. cynamon, kora drewna. Próbowałam też makram, wire wrappingu a także haft sutasz. Generalnie skończyło się na tym, że pokochałam haft sutasz najmocniej i od 3 lat nie robię nic innego! 

  
Prawie nic, bo jeszcze postanowiłam zamknąć MOC NATURY w buteleczce! Stąd biżuteria z maku, pieprzu ziarnistego, kaszy gryczanej (która wygląda jak serduszka), czy ususzonego wrzosu. Niebawem planuję konkurs z okazji 20 000 wyświetleń bloga, w którym do wygrania będą właśnie kolczyki i wisiory „z natury”  ;)


Kiermasz był całkiem udany, pogoda dopisała, ludzi trochę było, ale najważniejsze, że spotkałam się ze starymi znajomymi, którzy również tworzą biżuterię. Co uwieczniłam to wrzucam ;) Od jutra ruszamy pełną parą w tematyce naturalnej!





Taka moja prywata ;) A WY jakie macie hobby? Napiszcie mi coś o sobie, ja już się wygadałam!

5 komentarzy:

  1. wszystko jest świetne...a szczególnie te bransoletki z ostatniego zdjecia:)
    muliniane-cudenka.blogspot.com
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cały czas obiecuje sobie, że nauczę się robić kolczyki metodą sutasz. Jak ogląda sie cudze prace to wychodzą niesamowite twory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie obiecywać, tylko działać :) I tak ze wszystkim ;)

      Usuń