niedziela, 17 sierpnia 2014

Szczypta przepisu, czyli leczo z cukinii - za co je kocham #właściwości

Witajcie kochani!

Dziś muszę się z Wami podzielić moją miłością do cukinii. Pewnie wielu z Was ją podziela, taką mam nadzieję… Moja miłość zrodziła się trochę z przymusu żywienia się tym warzywem całe lato, gdyż na działce zwykle jest jej w tym czasie zatrzęsienie. Bywa więc tak, że 3 miesiące jem tylko cukinię przyrządzoną na różne sposoby… 



O CUKINII SŁÓW KLIKA:

Cukinia najlepiej smakuje gdy osiągnie ok. 20 cm długości. Wtedy możemy śmiało pałaszować ją ze skórką. Z większych okazów (a mogą osiągać nawet 0,5m) lepiej skórkę obrać. Podobnie z pestkami. Zwykle je wyciągam, gdyż przeszkadzają w potrawie, a im większe tym mają bardziej gorzki smak. Jednak z małych okazów polecam ich nie usuwać, gdyż w nich też kryją się pomocne naszemu organizmowi substancje. Jadalne są także kwiaty cukinii, z których nie powstają owoce (męskie).


WŁAŚCIWOŚCI CUKINII:

  • Potas, Żelazo, Magnez
  • Wit. A, C, K, PP,  B1
  • Beta karoten
  • Odkwasza organizm
  • Wspomaga przemianę materii
  • Nasiona zawierają kukurbitacyny , które odrobaczają organizm

Najczęściej przeze mnie przyrządzaną potrawą z cukinii jest leczo. I właśnie na leczo w moim wykonaniu Was dziś zapraszam! 


LECZO Z CUKINII


Potrzebujecie:

3 cukinie
2 swojskie kiełbasy
Ciut boczku wędzonego (wiem, że ciut to nie jest dobra miara, więc dodajcie wg. upodobań, opcjonalnie)
Pomidory / domowy przecier pomidorowy
3 cebule
2 papryki czerwone
Czosnek
Papryczka chili/inna ostra papryczka/ suszone płatki chili
Ulubione zioła: tymianek, bazylia, koperek



Jak zacząć?

Wszystko kroimy w kostkę, zaczynamy od boczku, który wrzucamy na nierozgrzaną patelnię (lepiej się wytopi tłuszczyk) – oczywiście dla osób nie jedzących mięsa, bądź tłustego mięsa, można pominąć te składniki i smażyć np. na maśle klarowanym, ja jednak staram się bazować w diecie na założeniach PALEO więc boczek i mięsko jem. Na przyrumieniony boczek wrzucamy kiełbaskę pokrojoną w plasterki, dalej cebulkę i po pewnym czasie paprykę. Przed wrzuceniem cukinii dodaję czosnek i chili (nie wcześniej, by czosnek nie zgorzkniał). Na taką bazę wrzucam cukinię i w połowie duszenia dodaję przecier lub pomidorki. 



Pod koniec duszenia, gdy cukinia jest już miękka (sprawdzam organoleptycznie) dodaję posiekane zioła. Doprawiam solą, pieprzem, papryką wędzoną oraz curry. Pałaszuję, samo, bez węgli, ale za to ze smakiem.



A Wy macie swój ulubiony przepis z cukinii? Wrzucajcie w komentarzach, ciekawe przepisy opublikuję na facebooku z podlinkowaniem do Waszych blogów! 



Pozdrawiam i pędzę robić leczo :D


8 komentarzy:

  1. Pamiętam z dzieciństwa,kiedy w domu się nie przelewało,jedliśmy całe lato duszoną cukinię(bo była w ogródku,jak u Ciebie). Cebula,kiełbasa w kostkę,przecier pomidorowy domowy i drobno pokrojona w kostkę cukinia. Do tego majeranek,sól i pieprz. Do teraz taką najbardziej lubię ją jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie uświadomiłaś mnie, że moja mama nigdy nie dodaje cukinii do lecza ! Muszę jej koniecznie powiedzieć, aby wzbogaciła leczo właśnie o nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz zobaczę co masz do zaproponowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze leczo robię z cukinią i papryką. Moja koleżanka (dobra kucharka) dodaje natomiast jeszcze kabaczki. A mnie wpadł ostatni w łapki przepis na leczo z dodatkiem kurek. Zrobiłam kilka razy. Jest przepyszne. Przepis znalazłam tutaj:
    http://kalkulatorkalorii.net/przepis/1440
    Spróbujcie. Polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Leczo robie, ale tylko do słoików bez kiełbasy. http://www.multicode.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. mniam! Zapraszam do mnie :) http://makebodyideal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń