niedziela, 1 czerwca 2014

Jakie zioła zbieramy w czerwcu?



Kochani MOCni! 

Maj przepłynął mi między palcami… jednak dużo udało mi się złapać z majowych darów natury!
Nagle znalazłam się w czerwcu… Nie wiem nawet kiedy, ale skoro już jestem przygotuję się do niego i Was razem ze mną! 

Na początku czerwca jeszcze możemy zbierać kwiaty czarnego bzu (u mnie jeszcze są miejsca gdzie kwitnie), ale to już ostatni dzwonek! 
Podobnie z początkiem kwietnia zbieramy kwiaty koniczyny, które możemy dodać do chleba, zup lub ususzyć na napar. 

Liście tataraku zbieramy cały czerwiec, rośnie na brzegach jezior i stawów. Używa się ich do wypieku chleba (na Litwie), a właściwie podkłada się pod pieczony chleb, co nadaje mu ciekawego aromatu.

Pod koniec czerwca powinna kwitnąć już lipa – warto zebrać jej kwiaty na nalewkę lub ususzyć na napar. Większość z was pewnie wie, że herbatka z kwiatów lipy jest dobra na przeziębienia, działa napotnie i przeciwgorączkowo.

A w ostatnim tygodniu czerwca możemy przejść się na łąkę w poszukiwaniu kwiatów rumianku. Przyrządzony z nich napar uspokaja, a także stosowany zewnętrznie łagodni podrażnienia skóry. Nie pomylcie go z innymi, podobnymi odmianami tego kwiatu, które mogą być trujące. Najłatwiej poznać prawdziwy rumianek po silnym aromacie.



Oczywiście piszę tu o najlepszym okresie zbioru, kiedy to rośliny posiadają najwięcej MOCy!

Do kolejnego MOCnego wpisu! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz